[O1]Aby wyjąć przednią lampę (xenon)

[anpado]

Poszukaj na necie oznaczeń olejów wg norm 504.0 i/lub 507.0, bo to właśnie te oznaczenia odpowiadają za to czy olej jest longlife, czy nie. Do 1.6FSI olej musi mieć obie te normy.

[guzolot]

[O1]Aby wyjąć przednią lampę (xenon)

Witam,
Moje pytanie, może naiwne bierze się stąd, że chciałem przeczyścić soczewki w moich xenonach. Ostatnio przy wymianie H3 facet w warsztacie nie potrafił wyjąć lampy. Odkręcił, ale za nic nie mógł jej wyjąć. Brakowało dosłownie 1cm. Rozkręcił ją odkręconą, ale nie wyjętą.
Czy jest jakaś wiedza tajemna pozwalająca wyjąć całą lampę bez jej rozkręcania?

Czytając na forum różne wątki o modyfikacjach naprawach lamp, wszędzie ludzie je wyjmowali. Czy to znaczy, że zderzak odkręcali?

Pozdrawiam
Andrzej

[Maicroft]

Trzeba ja umiejetnie obrocic i ewentualnie przycisnac reka zderzak zeby troche sie poddal i lampa wychodzi. Nie trzeba odkrecac zderzakow i innych takich. Oczywiscie kierunkowskaz trzeba odkrecic, bo gdzies slyszalem ze ktos calosc chcial wyjac, tylko nie wiem jak odkrecil tego dolnego torxa :twisted:


1 minuta pracy wyjecie, 2 minuty rozkrecenie. W 20 minut spokojnie pracujac wymienialem dwie postojowki

[guzolot]

"umiejętnie obrócić" to brzmi groźnie
przodem do góry?
jakimś bokiem do przodu?

Jak patrzyłem co koleś robił i mu się nie udało, to aż się boję
Jednak jestem dobrej myśli. Skoro da się to znaczy że koleś nie wiedział jak obrócić.

Dzięki
Pozdrawiam
Andrzej

[pstryczek]

Mnie też to będzie wiosną czekać, jak się trochę ociepli, mam tu sporo doświadczonych w tym kolegów, damy radę.
Spróbuj podobnie, może ktoś w Twoich okolicach ma doświadczenie to Ci pokaże, tak jest lepiej niż coś urwać

[Maicroft]

Tego nie da sie opisac, to prawie jak operacja, kazdy przypadek jest inny :twisted:

Musisz pokombinowac, gora lampa idzie na styk z ta czarna blacha i na styk przechodzi po spryskiwaczu z tego co pamietam.

[adaś]

guzolot,

Nic nie bój. Ja też kiedyś byłem przekonany, że trzeba zdejmować zderzak, tak jak i mój mechanik Ale jakiś czas temu po przeczytaniu kilku postów na forum postanowiłem się do tego zabrać sam i nie mogłem uwierzyć, że wyjęcie xenona jest takie proste.
Zaprzyjaźnij się dobrze z lampą, a ona podpowie jak chce wyjść :wink:

[lonerr]

hm ... - odkręcić chyba w sumie 4 torxy na lampe - wyjmować odciągając na zewnątrz i lekko unosząc do góry - tak jakby ciągnąc między głowę a bark - za zimno i nie chce mi się teraz w śnieżycy rozkręcać

Powodzenia ! - pamiętaj że na dworze zimno, te plastiki od wtyczek ( chyba jednej nie złamałem tylko - jakieś gów... - reszta odpadła :P, ale one ciasno wchodzą więc jeszcze mi nie wypadły ) są kruche i takie jakieś niefachowe

Popowiem Ci, żebyś czasem się nie zabierał za czyszczenie klosza od wewnątrz - wlewając tam płyn i ciepła wodę :szeroki_usmiech ... kur... , żeby to później tam wyczyścić plastikowymi pałeczkami ze szmatką + wysuszyć ten płyn ew denaturat to trzeba mieć woly weekend